22 maj 2013

FOREVER

Właściwie nie wiem, gdzie się poznali . Była to jednak para doskonała, zawsze razem, trzymając się za ręce zmierzali na przekór światu . Ten mit jednak upadł, kiedy Justyna opowiedziała mi co się stało. Wczorajszego wieczoru przyszedł do niej jak zawsze. Poszli do siebie do pokoju, zamknęli drzwi. Chłopak poprosił ją aby usiadła na łóżku . On zaś stanął przed nią i zaczął mówić, że powinni się rozstać . On wyjeżdża za granicę na studia, do szkoły z internatem, że nie będą się widywać przez bardzo długi okres i tak w związku nie powinno być . Dziewczyna wybuchła płaczem, a w tym samym momencie do pokoju wszedł ojciec i zaczał wrzeszczeć . Bowiem, nie lubił on chłopaka Justyny.  Robił wszystko aby się rozstali . Chłopak szybko wybiegł z pokoju , bał się jej ojca . Wieczorem jednak zadzwonił do niej .
- Kochanie, to koniec - powiedział
- Przestań ! Jakoś damy radę . Kocham Cię .
- Spotkajmy się dziś o północy przy kwiaciarni . Muszę Ci coś dać .
- Jest późno. Nie możesz jutro ?
- Jutro już mnie tu nie będzie. Wylatuję samolotem 1-20 z samego rana .
- No dobrze .
O północy poszła pod wyznaczone miejsce . Chłopak przytulił ją, dał jej list . I odszedł . Została tam sama, w tych ciemnościach. Ruszyła ku domu . Szybko rzuciła się na łóżko i otworzyła kopertę.
" No tak, już wiesz że się przenoszę . Łatwiej mi będzie napisać list, w którym wyrażę co czuję. Więc tak naprawdę to nigdy Cię nie kochałem. Zrozum suko, że nigdy nie będę twój . Nienawidzę Cię i nie będę za Tobą tęsknił " .
Zapłakana wyrzuciła list . Wpadła w depresję i płakała codziennie . Pewnego dnia zadzwoniła do niej koleżanka . Zapytała jak się czuje, a później poinformowała ją że dzwonił do niej jej były chłopak . Prosił ją by przekazała Justynie , że w płaszczu który miała tamtej nocy kiedy ostatnio się widzieli znajduje się coś dla niej . Justyna szybko włożyła rękę do kieszeni . Znalazła tam małą karteczkę. Zaczęła czytać
" Kochanie, mam nadzieję, że znajdziesz to szybciej niż tamten list który Ci dałem ostatnio. Pomyślałem, że Twój ojciec mógłby znaleźć tamten list więc pozmieniałem kilka słów :
Nie będę = będę
Nigdy = zawsze
Suko = Kochanie
Nienawidzić = kochać
Po tym liście, poczuła się bardzo szczęśliwa. Włączyła telewizję . Trafiła na wiadomości, w których ukazany był wrak samolotu 1-20 który rozbił się dziś rano. Po tych słowach, poszła popełnić samobójstwo . Nie mogła bez niego żyć .
Trzy dni później zadzwonił jej telefon . Ktoś nagrał się : " Kochanie, nie poleciałem tym samolotem. Żyję . Nie mogłem Cię opuścić . Kocham Cię . Zostaję NA ZAWSZE  .


14 maj 2013

Anioł

Ona tak na prawdę nie wiedziała co się w tedy stanie . Poszła na tego sylwestra, od tak żeby tylko nie siedzieć w domu. Nie chciała aby jej odpowiedź na pytania wrednych koleżanek ze szkoły brzmiała "Siedziałam w domu z rodzicami " . To odpadało . Tak a więc znalazła się na tym sylwestrze . Było sporo znajomych; siostra, przyjaciółka, koledzy, koleżanki... . Wszyscy się świetnie bawili, prócz niej. Czuła że zaraz się coś stanie, nie była tylko pewna co . Czy to miało być czymś dobrym czy też złym ? Weszła przed lokal , znajdowało się tam sporo ludzi których głosów  nie znała , było ciemno . Usłyszała nagle swoją siostrę . Nagle zapaliła się latarnia , która raz chodziła a trzy razy nie . Wszyscy ludzie siedzieli na ławce , było ich sześcioro . Nie przyglądała się specjalnie , odeszła na bok . Po kilku chwilach podeszła do niej jej siostra która przedstawiła jej ich kuzyna . Był bardzo przystojny, jak na kuzyna . Jednak nie on ją ciekawił lecz towarzysz z którym podszedł do niej . Był wysoki, lecz nie za bardzo, jasne włosy, piękne oczy . Wyglądał na spokojnego . Jej serce zaczęło pikać jak szalone a oczy i mało nie wyskoczyły jej z orbity . Kiedy siostra i kuzyn odeszli , oni zostali sami . W świetle księżyca , on opowiadał jej co czuje do jej siostry. Kochał ją. Właściwie to nie znał naszej bohaterki a tak łatwo mu się z nią rozmawiało  . Gawędzili ponad dwie godziny, było tak strasznie zimno, lecz ją grzało uczucie do towarzysza a jego procenty . Opowiadał jak chciał się zabić dla jej siostry ... zrobił by dla niej wszystko a ona nie umiała tego docenić . Na koniec imprezy, kiedy było już jasno, podziękował naszej bohaterce za tą szczerą rozmowę . Dodatkowo wymieli się numerami telefonów .
Po kilku miesiącach on się odezwał . Poprosił o spotkanie . Był załamany... Okazało się, że siostra wychodzi za mąż za innego . Ona jednak, postanowiła wyznać swoje uczucie . Zrobiła to, on się uśmiechnął i ją pocałował . Powiedział " Dziękuję za to że zawsze kiedy tego potrzebuję jesteś przy mnie . Jesteś moim aniołem " . Zostali parą .

12 maj 2013

"Nieznajomy księże "

Piknik rodzinny w jednej z miejscowości położonych na południu Polski . Siedziała ze swoją przyjaciółką na ławce popijając zimnego tymbarka prosto z lodówki . Na kapslu pisało "daj mu szansę" . Długo zastanawiała się komu, ponieważ raczej nikomu się nie podobała . Była typem człowieka lubiącego dobre książki, samotność. Czas spędzała wyłącznie ze swoimi przyjaciółmi; Olą i Kamilem . Nigdy nie była zakochana, trochę się tego bała . Nigdy nie czuła tego pięknego uczucia. 
Był już wieczór, wszyscy tańczyli w rytm disco polo, wszyscy prócz jej i Kamila, który wolał dotrzymać jej towarzystwa . Bardzo ją lubił, był jednak nieśmiały . W pewnym momencie podszedł do niej młody chłopak, blondyn nie za wysoki za to bardzo przystojny . Poprosił ją do tańca, od razu się zgodziła . Coś pękło w środku niej . Poczuła się jak w niebie, kiedy przytulił ją na wolnej piosence . Tańczyli i tańczyli . Choć bolały ją nogi nie przestawała bo czuła się wyjątkowo . On patrzył w jej niebieskie oczy ona w jego piwne . Nagle jego usta znalazły się bardzo blisko jej . Czuła jego oddech , piękne perfumy . Czyżby to co czuła to było właśnie to uczucie ? Czar jednak szybko prysł, a bajka się skończyła . Podbiegła do nich jakaś kobieta i kazała pięknemu nieznajomemu zejść z parkietu i iść do samochodu . Kiedy zdenerwowana kobieta odeszła,  chłopak pocałował ją na środku parkietu , w pełnię księżyca . Czuła się wyśmienicie, jak nigdy ! TO było to... miłość . Chłopak odszedł ku parkingowi, zostawiając ją samą . 
Długo szukała nieznajomego księcia z bajki, nigdy jednak nie udało się jej go znaleźć . Czyżby znalazł już swoją księżniczkę ? Jedno jest pewne, Kamil przełamał się i wyznał swe uczucie, nasza bohaterka jednak odrzuciła go po tych słowach . Kochała tylko jego... chłopaka z piknikowej nocy którego do dziś nie poznała . 



PIRAT . 

3 maj 2013

"Dwie straty w jednen dzień"

Zdarzyło się to na jednej z imprez. Ala była najmłodszą osobą na całej zabawie. Niby szesnaście to sporo, a jednak była najmłodsza. Przykuwała spojrzenia innym, ponieważ miała na sobie wyrazisty, czerwony żakiet. I takim właśnie sposobem została zauważona przez jednego z uczestników. Nazywał się Olek , miał osiemnaście lat , był dość wysoki i miał brązowe oczy. Zagadał do niej, bardzo mu się podobała . Zaproponował taniec, akurat wypadła wolna piosenka . Czuł zapach jej słodkich perfum . Później usiedli razem i rozmawiali . Postanowili wymienić się numerami telefonów . Tak dobrze im się rozmawiało a później pisało, że postanowili się spotkać. Raz, drugi, trzeci... aż w końcu zostali parą . Każdy im zazdrościł uczucia . Było widać, że tych dwoje czuje do siebie miłość. Olek miał jednak jedną wadę ... Lubił nadużywać alkoholu . Na początku Ali to nie przeszkadzało aż do momentu w którym ją zdradził . Kazała mu wybrać między nią a butelką alkoholu. Jednakże czuła, że nie przeżyje jeśli wybierze wódkę . Tak się jednak nie stało, on ją kochał . Ona jego też.  Nie pił już przez parę tygodni a jego czyn został wybaczony . Niby wszystko się układało aż do momentu kiedy Ala musiała wyjechać do chorej babci mieszkającej na drugiej stronie kraju . Cała rodzina pojechała, ponieważ czuli że to są ostatnie dni kiedy babcia jest z nimi na tym świecie. Chcieli się pożegnać. W tym samym czasie, Olek był na imprezie u kumpli . Nie pił... ale kiedy jeden z jego "przyjaciół" powiedział, że widział jak Alicja całuje się z innym . Tak go to zdenerwowało że wypił bardzo dużo . Ledwo trzymał się na nogach. Chciał z nią porozmawiać i to wyjaśnić i w takim stanie wsiadł do samochodu i zaczął jechać na pomorze . Jego wyprawa jednak skończyła się tragedią . Spowodował wypadek, w którym zginęły dwie osoby. Olek i mała dziewczynka . Kiedy Ala się o tym dowiedziała, załamała się . Już nigdy się nie zakochała . Pojechała pożegnać się z babcią która umierała, a w tym samym momencie straciła także Olka . Stracić dwie bliskie osoby jednego dnia...


PIRAT

2 maj 2013

"Nie patrz na wygląd"

Siedziała wieczorem na facebooku. Samotna, smutna a jej oczy były pełne łez . Otóż parę dni wcześniej zerwał z nią chłopak, którego naprawdę kochała. Nagle pojawiło się powiadomienie, że ktoś zaprosił ją do znajomych . Był to chłopak bez zdjęcia profilowego, nazywał się Maciek i mieszkał w sąsiedniej miejscowości, miał 17 lat. Do głowy przychodziły jej tylko pytania związane z tym skąd on ją zna ?! Napisała wiadomość do niego, czy się znają. 
"- No hej, przepraszam chyba mi się coś pomyliło ." - opisał 
Bohaterka się bardzo zdziwiła, jednak przyjęła zaproszenie . Bardzo dobrze się jej z nim pisało . Było już dość późno więc położyła się spać . Następnego dnia zaraz po przebudzeniu zalogowała się na FB . Maciek już tam był . Obok jego imienia i nazwiska pojawiła się zielona kropka . Napisała pierwsza . Chłopak zaproponował wymianę numerów, zgodziła się . Pisali i pisali ze sobą . Zaczęło występować jakieś uczucie . Maciej cały czas prosił ją o spotkanie, jednak ona bała się tego . Bała się że znowu będzie tak cierpiała przez mężczyznę . On jednak się nie poddawał . Nasza bohaterka była piękną dziewczyną . Miała zdjęcie profilowe, więc Maciej wiedział jak wygląda. 
Pewnego dnia poszła do galerii kupić buty na wiosnę . Wybrała sklep CCC lubiła go. Chodząc między półkami zauważyła, że przygląda jej się pewien mężczyzna. Nie był za wysoki, ubrany dość modnie, włosy krótkie, nie był przystojny jak jej były . Nie chciała żeby za nią chodził poszła więc do innego sklepu . Zakupiła piękne buty i była z nich zadowolona . 
Kiedy leżała już w łóżku, zauważyła SMS od Macieja . Okazało się, że to był on. Ten wcale nie przystojny chłopak z którym tak dobrze się jej pisało . Prosił o spotkanie, chciał jej coś powiedzieć. Ona jednak wiedziała czego on chce. Chce ja poprosić o chodzenie, powie że ją kocha . Czy jednak ona może odp mu to samo ? Czuła chwilę zwątpienia . Prosił ją i błagał o to spotkanie ona jednak nie dawała mu szansy . W końcu się pokłócili . Po jakimś miesiącu ona napisała do niego, chciala go przeprosić. Zrozumiała swoje uczucia. On już jednak nie odpisywał . Czekała dwa dni, on nadal nie odpowiadał . Jego konto na facebooku zostało usunięte . Zadawała sobie pytanie czy aż tak go zraniła że nie chce jej znać ? Ale czuła że go kochała. Znalazła na tym portalu społecznościowym jego brata . Napisała co dzieje się z Maciejem. Odpisał ... jednak nie takiej odp się spodziewała. Czuła się strasznie, miała wyrzuty sumienia . Okazało się że Maciej zmarł . Miał raka . 




Pozdrawiam PIRAT  ; 3

25 cze 2012

,, Odmienna "

Wakacyjny dzień, piątek ... . Jest bardzo wcześnie główna bohaterka Messi ujrzała w oczach promienie słońca .
- Rany, pieprzone słonko . Świeci jak pojebane . - jej pierwsze słowa z rana
Messi poszła się ubrać i zrobić jakiegoś ogara czy coś . Śniadanie zjadła w ogrodzie na huśtawce , opalając się przy tym w promieniach lipcowego słoneczka .
- O rany, jakie nudy ... nie mam na dzis żadnych planów ; /
Nagle dostała sms, był on od jej przyjaciółki Merry . Merr napisała żeby się spotkały u niej na basenie , zaraz !
- Zaraz ! Jejku, ona to ma pomysły, przecież ja dopiero wstałam ....
Messi szybko się ubrała i pobiegła z ręcznikiem i już założonym strojem do Merry .
- Hejka
- No siema - przywiały się przyjaciółki
- To co robisz na weekendzie ? :)
- A idę na ognisko z Kacprem ♥
Jak coś to ten Kacper to jest PRAWIE chłopak Merry .
- A to ci dobrze, ja się będę nudzić :(
- Jak too ?
- No tak to, nigdzie nie idę. Siedzę w domu .
- Mogę ci załatwić nocowanie w namiocie z moimi kumplami + ognisko ;)
- Serio ? Jeny byłabyś wspaniała
- Oki, to potem do niego napiszę . A teraz do wody bo mi gorąco !
Dziewczyny kąpały się i opalały do wieczora .. potem Merry zadzwoniła do Michała- głównego organizatora
- Hej Michaś, wiesz .. ja nie mogę przyjśc na to ognisko bo mam z Kacprem spędzić czas . Ale mam kogoś w zastępstwo  ;)
- O to szkoda :( A kogo ? :D
- A moją przyjaciółkę Messi, znacie się ;3
- A no tak, spoko . I tak ją miałem zapraszać
- Jak to ? ; oo
- No bo Radek wraca z Francji i oni chyba się lubią bardziej  ;d Iii chciałem mu niespodziankę zrobić
- Aham, to jej powiem że jest zaproszona
- Spoko, pa
- No, no narka
Merry odłożyła komórkę i zaczęła tłumaczyć Messi , że i tak była zaproszona . Ale nie wspomniała nic o Radku . Pstanowiła że to będzie niespodzianka bo dobrze wiedziała że ona się w nim kocha
- Ok, ja lecę do domu, bo jak jutro to nocowanie to muszę się wykąpać i wg...
- Spoko. Papa kochana ♥
Messi pobiegła do domu, szybko się ogarnęła i już przed 22 leżała w łóżku . Postanowiła się wysoać na jutro Budzik zadzwonił około 10:00 . Szybko się ubrała i zdjadła śniadanie . następnie spakowała najpotrzebniejsze rzeczy typu: piżama, kasa, kosmetyki itp...
Była już 12, postanowiła jeść obiad który sobie odgrzała .... Potem pozmywała naczynia i postanowiła napisać do Michała o której ma być gotowa.
Szybko jej odp że przed 14 ma autobus i jadą na to pole biwakowe za miastem .
- No spoko, jedziemy za miasto ? Myślałam że to u kogoś na podwórku, ale ok ...
Przed 14 była już na przystanku, przyjechał autobus... weszła i zobaczyła że prawie cały jest zapchany ludźmi krórzy mają nocowac !
- Siema, to wy wszyscy ? - zapytała zdziwiona
- Taaaa i jeszcze jedna osoba - odp Michał
- Kto ?
- Radek ...
- Radek będzie ?!
- Tal, a co przeszkadza co to ? :D
- Nieee, no coś ty
- Ok ...
Po 30 minutach byli na miejscu. Radek siedział na ławce, chłopacy zobaczyli go z daleka o szybko pobiegli się z nim przywitać . A Messi ? Messi szła pomału, bo przecież widziała go raz w życiu i to było spotkanie typu:
- Siema
- Hej
I tyle. ... Szła bardzo pomału, gdy poszła powiedziała tylko cześć i się odwróciła
- Radek, mamy tylko jedną dziewczynę :D ehheeh
- hehehe, fakt ;d
Była już noc, wszędzie ciemno po gdzonie 22 . Paliło się już ognisko, i piekły kiełebaski . Chłopaki jak to chłopaki już coś wypili. Messi jednak trzymała dystans ...
Po godzinie 2 w nocy Michał przydzielał namioty po 3 osoby .
- Michał, Ja i Patryk namiot zielony
- Kacper, Kuba i Franek namiot czerwony
- Radek i Messi musicie mieć we 2 namiot bo nie ma 3 osoby .
- ok
Weszliśmy do namiotu i siedziliśmy . Graliśmy w różne gry typu pytanie i wg ... Radek był już nieźle wstawiony po paru minutach położył się Messi na kolanach i pocałował ją namiętnie . Ona ten pocałunek odwzajemniła , bo przeciez też go kochała .
Rano Radek niczego nie pamiętał i gdy Messi chciała go pocałowac z rana Radek uciekł do namiotu chłopaków . Dziewczyna załamała się, bardzo źle się czuła . Nie wiedziała czy ma wyjść czy siedzieć w tym namiocie do końca życiaa ... postanowiła wyjść i szybko pobiegnąć na autobus ... Jej szczęście że akurat jechał i do niego wsiadła . W domu była już o 10 . Ani Radek ani Michał i reszta chłopaków nie odezwali się. Nawet jej nie szukali .... Parę dni później jednak okazało się że Messi musi się pożegnać ze znajomymi z jej miasteczka . Ale czemu ? Tego się dowiecie w kolejnej części ,, Odmiennej "

Pirat